W ostatnim tygodniu marca rozegrano inauguracyjną kolejkę w 1 lidze. W pierwszych dniach kwietnia do gry w rozgrywkach BBALPN na boisku przy ulicy Słowackiego powrócili zawodnicy z drugiego szczebla.

Na dobry początek drugoligowych starć wyżej notowany Anonymous bez większych kłopotów pokonał „czerwoną latarnię” tabeli – FX Robot 5-3. Po dwa gole dla lepszej z drużyn zdobyli Dariusz Kucia oraz Piotr Witkowski. Anonymous po tej wygranej plasuje się na najniższym stopniu podium.

Udanie nową rundę rozpoczął KS Tkaczów który pokonał Spartę 3-1. Wygrana ta jest o tyle cenna, że przegrana ekipa znajduje się wyżej w tabeli. Duży udział w zwycięstwie miał autor dwóch trafień Marek Prochowski.

W niezmiennie dobrej formie na wiosnę pozostaje lider tabeli – FC Wu. Zespół ten nie dał najmniejszych szans Outsider strzelając przeciwnikom sześć goli nie tracąc przy tym żadnej. Atutem lidera jest wyrównana kadra gdyż sześć trafień było dziełem sześciu graczy.

Zacięty przebieg miał pojedynek pomiędzy TS Akademią a Małą Siódemeczką. Ostatecznie zwycięsko wyszli z niego gracze Siódemeczki (5-4) choć do przerwy przegrywali 1-2. Bohaterem spotkania został Damian Babiński, strzelec trzech goli dla wyżej notowanej drużyny. Należy również wspomnieć o Piotrze Hrapkowiczu który dwa razy zaskoczył bramkarza Małej Siódemeczki.

W ostatnim rozegranym meczu tej kolejki zespół środka tabeli ADPP pokonał FC Niszczycieli 2-1. Przegrani zajmują miejsce w „ogonie” stawki.

W 1 lidze na inaugurację drugiej wiosennej kolejki doszło do pojedynku ekip ze środka stawki. Ostatecznie po starciu obfitującym w gole Mega Sport uległ Pulotransowi 4-6. Po dwa razy do bramki pokonanych trafiali Artur Sobierajski oraz Damian Warmuz. Z kolei dla Mega Sportu dwie bramki zdobył Mariusz Goch. Dzięki takiemu rezultatowi Pulotrans powiększył swoją przewagę punktową nad przeciwnikiem do czterech „oczek”.

Do prawdziwej deklasacji doszło w spotkaniu pomiędzy FC Sheep a Valeo. Ekipa z górnej części stawki zwyciężyła aż 10-0! Trzy razy piłkę do bramki przeciwników skierował Jakub Płoszaj, gola mniej zdobył Przemysław Osierda.

Kolejny pogrom miał miejsce w następnym spotkaniu pomiędzy  Centrum a FC Cosmos.  Jeden z pretendentów do mistrzowskiego tytułu nie miał kłopotów z rozprawieniem się z ekipą z dolnych rejonów tabeli.  Prawdziwym bohaterem pojedynku był autor aż sześciu goli Bogusław Szczotka. Dwa trafienia były dziełem Andrzeja Szymańskiego.

Coraz lepiej w 1 lidze radzi sobie zespół Bad Boys który zwyciężył Leśny Klub Sportowy 5-2. Po dwie bramki zdobyli Piotr Czarniecki i Roman Mikler. Dzięki zdobyciu trzech punktów zwycięzcy awansowali do górnej połowy tabeli.

Falstart zaliczył FC Blaszok. Wyżej notowany faworyt przegrał w starciu z Mega Sportem 2-3. W spotkaniu nie brakowało walki i niestety czerwonych kartek którymi zostali ukarani gracze obu drużyn – Andrzej Kowalik oraz Krzysztof Janik.  Ze sportowego punktu widzenia ważny do odnotowania jest hattrick dla zwycięskiej drużyny jakim popisał się Kamil Szlagor. Dla przegranej drużyny która okupuje miejsce na najniższym stopniu podium dwa gole strzelił Tomasz Gredka.

W hitowym starciu tej kolejki lider Bielski Team zremisował 3-3 z czołową drużyną rozgrywek Black Game Team. Trzykrotnie na prowadzenie wychodzili zawodnicy Black Game Team jednak za każdym razem lider tabeli skutecznie odpowiadał.

W ostatnim meczu rozegranym w zeszłym tygodniu doszło do podziału punktów po remisie pomiędzy FC Piwnicą a Pulotransem 2-2. Mecz był bardzo zacięty i rozstrzygnął się w samej końcówce.

Kolejne spotkania w ramach BBALPN na bielskim Orliku już od najbliższej środy. Seredecznie zapraszamy!